Zielonogórzanie prowadzą, choć od czternastej minuty to goście wygrywali. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do własnej bramki niefortunnie skierował Tomasz Pawliczak.
Lechia dominowała i przeważała, czego skutkiem był gol wyrównujący. Piękną wrzutkę Rafała Figiela w dwudziestej mnucie na bramkę zamienił Wojciech Okińczyc. W 36. minucie główka Pawła Kaczorowskiego i Lechia już prowadzi.
Podopieczni Macieja Murawskiego są drużyną lepszą i zasłużenie prowadzą.
Autor: Hubert Brzozowski