PIŁKA NOŻNA:

Mnóstwo bramek i emocji! Błędów niestety też i dlatego Lechia przegrywa na inaugurację

Od porażki rozpoczął zmagania w III lidze beniaminek Lechia Zielona Góra. Podopieczni Andrzeja Sawickiego przegrali w sobotę z Rekordem Bielsko-Biała 2:3 (0:0).

Kibice na pierwszego gola w nowym sezonie czekali 50 minut i ku uciesze zielonogórzan był to gol Wojciecha Okińczyca, który sfinalizował ładną akcję Lechii, dając gospodarzom prowadzenie.

Niestety po tej bramce mecz niejako “przejęli” goście, którzy wykorzystali błędy gospodarzy. W 62. minucie najpierw dał się ograć Maciej Górecki, a następnie Bartosz Dziubański przewinił w polu karnym. “Jedenastkę” na gola zamienił Szymon Szymański.

Niedługo później Rekord już prowadził. Olbrzymie problemy obrońcom Lechii sprawiali Michał Czernek i Marek Sobik. Ten drugi w 69. min. odbył rajd wzdłuż pola karnego, który zwieńczył okazałym trafieniem.

W 84. minucie arbiter po raz kolejny wskazał na “wapno”. Tym razem w polu karnym gości, gdzie jeden z bielszczan zagrał ręką. Drugą bramkę dla Lechii zdobył Okińczyc.

Zielonogórzanie przy remisie 2:2 wyszli jeszcze odważniej i próbowali pokusić się o zwycięskie trafienie. Jedna z akcji Lechii kosztowała ją niestety błąd i stratę bramki. Błyskawiczną kontrę zainicjował i zwieńczył golem na 3:2 Mateusz Gleń.

Rekord był groźny, ale myślę, że na remis zasłużyliśmy. Straciliśmy łatwo bramkę w końcówce w momencie, gdy doszliśmy na remis, a trzeba było to po prostu poszanować. Myślę, że możemy grać jeszcze lepiej, dzisiaj kilku zawodników debiutowało, na pewno potrzebują czasu. Nie jestem zły. Gratuluję chłopakom 60 minut gry.Andrzej Sawicki, trener Lechii Zielona Góra

(Cała wypowiedź trenera Lechii do zobaczenia powyżej.)

Dobrze się czuliśmy, na pewno to jest dobrze wejście w sezon. Oby jak najdłużej utrzymać tę dyspozycję z drugiej połowy. Lechia? Solidny zespół. Na pewno napsują jeszcze dużo krwi rywalom w III lidze.Michał Czernek, Rekord Bielsko-Biała
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00