PIŁKA NOŻNA:

W Przylepie mają już dość zimy

Zimę przeklinają już niemal wszyscy, w tym piłkarze, którzy wciąż nie mogą zagrać ligowego meczu. W takiej sytuacji jest IV-ligowy TS Przylep. Choć w teorii odbyły się już trzy kolejki, były one kadłubowe, a podopieczni Tadeusza Makowskiego nie rozegrali jeszcze żadnego spotkania o punkty.

W najbliższą sobotę TS Przylep ma zmierzyć się o 14:00 z Odrą Bytom Odrzański. Pogoda nadal jest daleka od wiosennej, a w zespole narasta już zniecierpliwienie.

Wszyscy jesteśmy zdenerwowani.  Teraz w sobotę graliśmy sparing, to żałowaliśmy, że nie liga. Cały czas jest niepewność, oczekiwanie. Trzeba wreszcie zacząć i grać co tydzień, bo psychicznie już nie wytrzymują niektórzy. O miesiąc jest przesunięta liga, nie było boisk do treningów, my trenowaliśmy na sztucznej murawie i tak naprawdę nie wiadomo, którym kierunku to pójdzie.Tadeusz Makowski, trener TS-u Przylep

Jesienią Przylep uzbierał 22 punkty, co dało środek tabeli. Jakie cele na wiosnę?

Chciałbym powalczyć, bo chcemy zdobyć więcej punktów zdobyć niż jesienią. Siedem remisów na piętnaście meczów mieliśmy jesienią. Mniej remisów, więcej zwycięstw i może w pucharze chcielibyśmy powalczyć, jakby się udało dojść do finału, to byłby wielki sukces.Tadeusz Makowski, trener TS-u Przylep

Do drużyny w przerwie zimowej dołączyli m.in. Wojciech Zawistowski, Bartosz Siebert i Maciej Kononowicz.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00