Adam Stefanów to jeden z dwóch polskich snookerzystów, który jest w elitarnym gronie zawodowców, rywalizujących w tzw. Main Tourze. 26-latek, który rozpoczynał karierę w klubie Hot Shots Zielona Góra przebywa obecnie na Wyspach Brytyjskich.
Konkretnie w Sheffield, gdzie regularnie doskonali swoją grę. W Radiu Index przyznał, że snookerzyści mimo wprowadzonych ograniczeń, ze względu na charakter dyscypliny, są w stanie przeprowadzać normalne treningi.
Rozmawiałem z paroma znajomymi sportowcami, na przykład z Radkiem Kawęckim. Mówił, że nie miał możliwości gdziekolwiek trenować, pływać. Jego kolega pływał gdzieś… w stawie. My mamy to szczęście, że mamy 15 minut do akademii, na pieszo. Tam możemy trenować. Wiele się więc w moim życiu nie zmieniło, bo czas, który mam wykorzystuję na trening.
Stefanów przebywa w Anglii z innym Polakiem Kacprem Filipiakiem. Biało-czerwoni regularnie trenują, choć zawody są na dalekim horyzoncie. To mistrzostwa świata, które planowane są w wakacje.
Wszystko zależy od tego, jak ta cała sytuacja się złagodzi. Na Wyspach Brytyjskich w tej chwili jest peak zachorowań. To nie wygląda, jakby zaraz miało zmaleć. Wstępnie wiem, że mistrzostwa miałyby się odbyć pod koniec lipca. Ewentualnie snooker mógłby być rozegrany za zamkniętymi drzwiami, czyli bez publiczności. Miejmy nadzieję, że te mistrzostwa się odbędą. To wielki turniej, znany na całym świecie, który oglądają miliony.
Cała rozmowa z Adamem Stefanowem, także o obecnym życiu w Anglii i panującej tam sytuacji do zobaczenia na Facebooku.
