23 lipca przyszłego roku rozpoczną się Letnie Igrzyska Olimpijskie. Przesunięcie ich o rok to lepsza wiadomość dla młodych zawodników, którzy szukają dopiero swojej olimpijskiej szansy.
Takim sportowcem jest kolarz Filip Prokopyszyn. Wychowanek Trasy Zielona Góra, a obecnie zawodnik Tarnovii Tarnowo Podgórne cieszy się, że zmagania w Tokio, w związku z koronawirusem przesunięto.
Myślę, że to bardzo dobra decyzja. Nie ma co ryzykować zdrowiem zawodników i kibiców, bo tam byłoby mnóstwo ludzi. Jak to na Igrzyskach Olimpijskich. Dla mnie to, można powiedzieć, dwa razy dobrze, bo z roku na rok rozwijam się bardzo dużo. Myślę, że ten rok da mi jeszcze więcej. I dodatkową szansę i motywację. Trenuję ciężko i sumiennie, więc mam nadzieję, że to da efekty. I za rok może zobaczymy mnie w Tokio.Filip Prokopyszyn
Młody kolarz trenuje w samotności, choć jak przyznaje o motywację jest ciężko, ponieważ na razie na horyzoncie nie ma żadnych zawodów.
Treningi odbywają się normalnie. Trenuję sam i na dworze. Mogę trenować cały czas, bez zakłóceń. Chociaż tyle dobrego. Mam nadzieję, że to szybko minie i będę mógł w końcu wystartować w zawodach. Po całym województwie jeżdżę. Zazwyczaj trening to około 100 km.Filip Prokopyszyn
W ubiegłym roku Prokopyszyn sięgnął m.in. po brązowy medal mistrzostw Europy seniorów w kolarstwie torowym. Cała rozmowa z młodym kolarzem na Facebooku.