Pojedynek otwarcia nieoczekiwanie przegrał Lucjan Błaszczyk. Kapitan ZKS-u uległ Arturowi Białkowi 0:3. 23-letni bydgoszczanin przed tym meczem miał na swoim koncie tylko jedną wygraną. W czwartek dał prowadzenie kolegom, które podwyższył Węgier Adam Pattantyus, pokonując Kamila Nalepę 3:0. Nadzieje zielonogórzanom przywrócił na chwilę Miroslav Horejsi. Czech zaskoczył, ale pozytywnie, bo po bardzo dobrej grze wygrał z Anglikiem Andrew Baggaleyem 3:1. Przynajmniej „oczko” mógł dać ZKS-owi Lucjan Błaszczyk, ale to nie był dzień kapitana zielonogórzan, który przegrał po raz drugi. Tym razem jego pogromcą okazał się Adam Pattantyus. Węgier wygrał 3:1 i dał meczowe zwycięstwo w takich samych rozmiarach bydgoszczanom. ZKS Palmiarnia w Superlidze plasuje się na piątej pozycji. 1 grudnia zielonogórzanie zagrają w Toruniu z Energą-Manekinem.
Lucjan Błaszczyk
Miroslav Horejsi
Zbigniew Leszczyński – trener Zooleszczu Gwiazdy Bydgoszcz
Autor: MK