Srebro Oskara Paradowskiego i Łukasza Gutkowskiego w sztafecie oraz brąz tego drugiego indywidualnie, to dorobek Polaków podczas młodzieżowych mistrzostw świata w pięcioboju nowoczesnym, które odbyły się w Drzonkowie.
Jak występ biało-czerwonych oceniają trenerzy? O tym Tomasz Cygański, szkoleniowiec ZKS-u Drzonków.
Patrząc na przestrzeni ostatnich czterech lat w tych imprezach na świecie, to już dawno nie mieliśmy dwóch medali na tak dużej imprezie. Jakby dodać do tego jeszcze minimalne, czwarte miejsce w sztafecie mieszanej Gutkowskiego i Dominiak, to pokusilibyśmy się o trzeci medal. Jeżeli chodzi o punktację medalową, to uważam, że te zawody wyszły nam poprawnie.Tomasz Cygański, trener ZKS Drzonków
Natalia Dominiak o podium otarła się w sztafecie mieszanej z Gutkowskim, ale indywidualnie uplasowała się na 27. miejscu. W Drzonkowie liczyli na więcej ze strony zawodniczki miejscowego ZKS-u.
Tym bardziej, że gładko przeszła do finału, eliminacje przeszła spokojnie. Niestety, rozstrój żołądka, spowodował, że na szermierce, pływaniu i kombajnie nie mogła już powalczyć. Szkoda, bo do biegu ze strzelaniem była dobrze przygotowana, mogła spokojnie lepiej pobiec o 40 sekund. Gdyby tak było, to uplasowałaby się w szesnastce. To byłby wynik, który spokojnie dawałby sygnał, że można przechodzić do kategorii seniorskiej.Tomasz Cygański, trener ZKS Drzonków
To nie ostatnia duża impreza pięciobojowa, która odbędzie się w tym roku na obiektach Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. We wrześniu w Drzonkowie odbędą się m.in. zmagania, w których zdobywane będą punkty do kwalifikacji olimpijskiej. Więcej o tym na naszym portalu wZielonej.pl, w całej rozmowie z Tomaszem Cygańskim.