Spadek nie będzie tragedią, deklarują przedstawiciele ZKS-u Palmiarni Zielona Góra, drużyny, która staż występów w najwyższej klasie rozgrywkowej tenisa stołowego, spośród wszystkich ekip, ma najdłuższy.
W tym sezonie jednak w Lotto Superlidze zielonogórzanie nie wygrali ani razu. W ostatnim meczu, który został rozegrany w tym roku, ZKS musiał uznać wyższość Olimpii-Unii Grudziądz, przegrywając 0:3. Po sezonie z elitą pożegnają się dwa zespoły. Drużyna zielonogórzan złożona z samych nastolatków, jak dotąd zamyka tabelę.
Polska liga jest jedną z trzech najsilniejszych Europie. Poza nami, Grudziądzem i Ostródą, reszta drużyn jest naszpikowana gwiazdami. Są to drużyny poza zasięgiem. Świadomie zatrzymaliśmy wypływ pieniędzy do Azji i ściąganie ich tylko na mecze. Skupiliśmy się na szkoleniu zawodników i żeby docelowo oni kiedyś awansowali do Superligi.Lucjan Błaszczyk
W ZKS-ie wiedzą, że o utrzymanie będzie niezwykle ciężko, choć wszyscy zapowiadają walkę do końca. Pewne jest, że do gry nie wróci Lucjan Błaszczyk, który pozostanie wyłącznie w roli trenera. Więcej o tym, a także o planach klubu w rozmowie z Lucjanem Błaszczykiem i Pawłem Sroczyńskim poniżej.