W sierpniu był smutek i rozczarowanie, bo Wataha Zielona Góra, choć seryjnie gromiła rywali w Lidze Futbolu Amerykańskiego 2, w najważniejszym i ostatnim meczu sezonu z Towers Opole przegrała i to goście cieszyli się z awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Co się odwlecze to nie uciecze, zielonogórzanom nie udało się dopaść LFA 1, ale to LFA 1 dopadła ich. Wataha dostała zaproszenie do udziału w ekstraklasie i z zaproszenia skorzysta.
Bo LFA 1, to więcej meczów i z dużo bardziej rutynowanymi drużynami, ale też i większe oczekiwania. Trzeba zgromadzić większy budżet, pozyskać nowych zawodników, by dobrze odnaleźć się w elitarnym towarzystwie. Plany nie zakładają od razu walki o mistrzostwo, ale „Wilki” nie mają zamiaru być outsiderem. Organizacyjnie klub już teraz jest stawiany w czwórce najlepszych w kraju.
Wiadomo, że zajdą zmiany w sztabie szkoleniowym. Dotychczasowy trener Krystian Wójcik pozostanie w zespole, ale w roli zawodnika. Nowego szkoleniowca, jak i pozostałe zmiany kadrowe klub przedstawi niebawem na otwartym treningu. Niewykluczone jest także sprowadzenie tzw. zawodnika importowanego. Tu liga nakłada jednak limit – maksymalnie można zakontraktować dwóch zagranicznych graczy.