Weronika Nowakowska – Ziemniak podczas całej Uniwersjady zgromadziła na swoim koncie aż 4 krążki (2 złote, 2 srebrne). Ostatni z nich wywalczyła w niezwykle interesującym biegu w Tesero. W tym samym starcie uczestniczyła także Monika Hojnisz, która znalazła się tuż poza podium na 4 miejscu.
Weronice nie udało się trzecie strzelanie, podczas którego zaliczyła trzy pudła. Jej największa rywalka Czeszka Jitka Landowa także nie ustrzegła się błędów, dzięki czemu podczas czwartego strzelania obie panie zrównały się pozycjami. To mogło tylko i wyłącznie zwiastować emocje do ostatniego metra. Czeszka wyprzedziła Polkę na ostatnim zjeździ i mknęła po złoto. Weronika mimo pracy na najwyższych obrotach, przegrała o pół długości nart. Jak sama zauważyła po wyścigu, zadecydowało smarowanie nart. Chwilę później na mecie znów zrobiło się bardzo interesująco, ponieważ pasjonującą walkę o trzecie miejsce toczyły Ukrainka Varvynets i Monika Hojnisz. Ostatecznie to ta pierwsza sięgnęła po brąz.
Po zawodach Weronika Nowakowska – Zimniak odczuwała mały smutek – Ludzie, którzy znają się na biathlonie i znają szczegóły wiedzą co się stało. Czasem rzeczy od nas niezależne decydują o wygrywaniu. Wydaje mi się, że zdecydowało smarowanie nart. Czeszka wyprzedziła mnie na zjeździe i nie miałam za bardzo szansy, żeby to odrobić. Kiedy zjeżdżasz w dół nie możesz mocniej pracować, to narty decydują kto będzie pierwszy na dole. Dziś ja byłam druga – zakończyła Polka.
W piątek fenomenalne zawody rozegrał także Krzysztof Biegun, który na skoczni w Predazzo HS 134, sięgnął po kolejny złoty krążek.
Krzysztof Biegun objął prowadzenie już po I serii, skacząc na odległość 129 m. Najgroźniejszy rywal Polaka do końcowego zwycięstwa Sami Niemi uzyskał 126,5 m. Pozostali nasi reprezentanci spisali się gorzej. Aleksander Zniszczoł był 8, Andrzej Zapotoczny 11, Bartłomiej Kłusek 13, Stanisław Brela 26, a Jakub Kot plasował się na 26. pozycji.
W II serii Krzysztof Biegun przypieczętował ostateczne zwycięstwo i złoty medal. Nasz zawodnik oddał spokojny skok na odległość 127 m. Drugie miejsce zajął Fin Sami Niemi, a trzecie Junshiro Kobayashi. Pozostali Polacy zakończyli rywalizację odpowiednio na miejscach: Aleksander Zniszczoł na 8, Bartłomiej Kłusek na 9, Andrzej Zapotoczny na 16, Jakub Kot na 23, a Stanisław Biela na 25.
26. Zimowa Uniwersjada Trentino 2013 została w całości zdominowana przez Rosjan, którzy zdobyli aż 46 medali (14 złotych, 15 srebrnych i 17 brązowych). Polacy jednak nie mają się czego wstydzić, z dorobkiem 23 krążków (10złotych, 10 srebrnych, 3 brązowe) znaleźli się na drugiej pozycji. Pod koniec imprezy bardzo przyspieszyli Koreańczycy, którzy wywalczyli 24 medale (9 złotych, 9 srebrnych i 7 brązowych), przez co znaleźli się na 3 miejscu klasyfikacji medalowej.
Autor: Wojciech Góralski, Biuro Misji Sportu Narodowego w Trentino