Z brązowymi medalami wrócili z Drużynowych Mistrzostw Europy reprezentanci Polski, dwaj zielonogórzanie – Marcin Nitschke i Adam Stefanów. Sukces cieszy, ale przed tym drugim teraz znacznie poważniejsze wyzwania.
Stefanów po zdobytym w tym roku wicemistrzostwie świata amatorów dostał zaproszenie do elity – otrzymał dziką kartę na dwuletni udział w tzw. Main Tourze, czyli grę z zawodowcami. 24-latek traktuje to jako ogromną szansę.
Forma jest coraz lepsza, uczę się, gram ze świetnymi zawodnikami. Miałem przyjemność grać z 6-krotnym wicemistrzem świata Jimmym Whitem. Dużo ciekawych rzeczy mi podpowiedział. Dla mnie to jest okres bardzo dużej nauki przez pierwsze pół roku. Ja tych zawodników znam, nie boję się. Spokojnie do tego podchodzę. Może być świetnie, może być średnio. Chcę dawać z siebie wszystko.Adam Stefanów
Wspiera go w tym Marcin Nitschke, który jest menadżerem młodszego zawodnika.
World Snooker potrzebuje Stefanowa, a Polska potrzebuje kogoś na miarę Małysza. Adam ma wszystkie predyspozycje do tego, aby stać się gwiazdą polskiego snookera. Ma się skupić na grze, a ja jako menadżer mam się skupić, żeby on był wizytówką dla miasta, dla kraju. On w przeciągu kilku miesięcy zdobył wicemistrzostwo świata, medal Drużynowych Mistrzostw Europy. A to chłopak z lubuskiego!Marcin Nitschke
Dziś o 17:00 Stefanów rozpoczyna przygodę w kwalifikacjach do turnieju Riga Masters na Łotwie. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie Brytyjczyk 47-letni, Rory McLeod, klasyfikowany na 53. miejscu w światowym rankingu. Cała poranna rozmowa z Marcinem Nitschke i łączenie z Adamem Stefanowem do wysłuchania poniżej.