W piątkowych spotkaniach gospodarze dość łatwo uporali się z Ratajami Poznań, zwyciężając 3:0. Niespodzianką było zwycięstwo Farta Kielce nad faworyzowanym Metrem Warszawa także 3:0. Wkrótce okazało się, że wygrana kielczan ze stołeczną ekipą nie była dziełem przypadku. Już w następny dzień Fart ograł zielonogórski UKS „Trzynastka” 3:1. Spodziewaną, drugą porażkę w turnieju poniosły Rataje Poznań, przegrywając z Metrem Warszawa 0:3. Po dwóch dniach rywalizacji na czele znajdował się Fart Kielce, na drugim miejscu byli gracze UKS-u „Trzynastka”, ale tylko dzięki lepszemu bilansowi setów wyprzedzali oni warszawskie Metro. O wszystkim miał zadecydować ostatni dzień zmagań. W pierwszym niedzielnym spotkaniu Fart Kielce bezproblemowo ograł poznańskie Rataje 3:0, ale nie ten mecz był wyczekiwany przez kibiców. Punktualnie o godzinie 12:00 rozpoczęło się spotkanie o wszystko, pomiędzy UKS-em "Trzynastka" Zielona Góra, a warszawskim Metrem. Po pierwszych dwóch setach zanosiło się na łatwe i szybkie zwycięstwo zielonogórzan, bowiem to podopieczni trenera Andrzeja Krowiaka, prowadzili 2:0. Kolejne dwie odsłony należały jednak do przyjezdnych. Po czterech setach mieliśmy wynik 2:2 i wciąż nie znaliśmy odpowiedzi na pytanie, która drużyna obok Farta Kielce zagra w finale. „Tie break” ułożył się jednak po myśli zielonogórzan. Zawodnicy "Trzynastki" w końcówce pokazali klasę i wygrali piątego seta 15:12. Ale brawa należą się nie tylko zielonogórzanom, ale także graczom Metra za stworzenie wspaniałego widowiska. Po zakończeniu turnieju wręczono indywidualne odznaczenia. Nagroda dla najlepszego przyjmującego zawodów przypadła kluczowemu zawodnikowi UKS-u „Trzynastka” Adrianowi Buchowskiemu. Tak więc zespół Andrzeja Krowiaka i Zbigniewa Zarzecznego znalazł się w gronie ośmiu najlepszych ekip w Polsce. Finałowe zmagania ruszą pod koniec kwietnia.
Autor: Marcin Krzywicki