Po bardzo zaciętym meczu Dragons Zielona Góra pokonali w sobotę Bielawa Owls 12:10, jednak nie jest to zadowalający wynik dla zielonogórskich futbolistów.
Taki wynik oznacza, że Dragonsi coraz bardziej oddalają się od fazy play-off PLFA. Pomimo dwupunktowego zwycięstwa z Bielawa Owls, „Smoki” przegrali w dwumeczu 36:38.
Jest zwycięstwo, ale to tak naprawdę porażka, bo w dwumeczu wciąż my przegrywamy. Małymi punktami oni są nad nami. Będzie szalenie ciężko o awans. Zostały nam dwa mecze. Ostatnia kolejka to mecz z Panthers Wrocław i on pewnie zdecyduje czy będzie upragniony na awans do playoff, czy nie.Tomasz Dzida, prezes Dragons
Zielonogórzanom zabrakło skuteczności podczas akcji ofensywnych, jednak formacja defensywna radziła sobie całkiem nieźle z rewelacyjnym Tristonem McCathernem, który był liderem gości.
Jestem naprawdę zadowolony z chłopaków, bo zatrzymali amerykańskiego zawodnika w obronie, zagrali bardzo dobry mecz. Ograniczyli go. Myślę, że żaden z zespołów nie ograniczył jego produktywności, jak my dzisiaj. Te 10 punktów dużo świadczy. Brakło szczęścia, jednej akcji pod koniec meczu i tak się skończyło jak się skończyło.Krystian Wójcik ,grający trener Dragons
Dragonsów ratują tylko dwa zwycięstwa w dwóch kolejnych meczach, z Wolverines oraz Panthers Wrocław. Następny mecz z drużyną rosomaków z Opola odbędzie się 5 sierpnia.
Autor: Aleksander Dyderski