200 biegaczy, w tym niespełna setka dzieci wzięła udział w charytatywnej imprezie biegowej „Galant Race”, która w sobotę odbyła się w Parku Braniborskim.
Najmłodsi rywalizowali na dystansach: 50, 200, 400 i 800 metrów. W biegu głównym do przebiegnięcia było 7,2 km. Najszybciej trasę przemierzył Jacek Stadnik (na zdj. w czerwonej koszulce – dop. MK), który triumfował z czasem 31 minut, 23 sekundy. Wynik byłby jeszcze lepszy, ale zwycięzca na moment… pomylił trasę. Mimo to, triumfował ze sporą przewagą.
Jacek Stadnik, zwycięzca biegu: – Pogoda nas zaskoczyła! Pierwszy raz z czymś takim mam do czynienia, że w połowie marca biegam po śniegu. Jednak śnieg nie był nam straszny! Wszyscy jesteśmy zwycięzcami tego biegu! Biegam tu raz lub dwa razy w tygodniu. Raz się zgubiłem, ale na szczęście szybko się odnalazłem!
Dochód z imprezy zostanie przeznaczony na leczenie Marcina Galanta, który zmaga się z chorobą nowotworową.
Radosław Brodzik, Stowarzyszenie Zielona Góro Zacznij Biegać: – Miasto Zielona Góra staje się miastem, w którym jest mnóstwo wspaniałych biegów! Bieg dla Marcina Galanta, człowieka, który walczy z chytrą, przebiegłą chorobą. Zbieramy środki finansowane na trudną terapię. Pokazujemy mu, że jesteśmy z nim. On to zobaczy i z pewnością dostanie od nas spory zastrzyk energii!
To kolejna sportowa impreza, w której niesiona jest pomoc Marcinowi. Przed tygodniem w hali Uniwersytetu Zielonogórskiego odbył się charytatywny mecz koszykówki.