Dwa miesiące pozostały do tenisowego święta w Zielonej Górze. Od 6 do 9 lutego odbędzie się turniej Grupy I Strefy Euro-Afrykańskiej Pucharu Federacji.
Obok Polek zagrają reprezentacje Bułgarii, Danii, Estonii, Szwecji Ukrainy i Rosji. Kort centralny w hali CRS jest już gotowy.
Biało-czerwone mają okazję zaznajomić się z tym miejscem, gdzie będzie toczyć się walka o awans do II Grupy Światowej Pucharu Federacji.
Iga Świątek w Zielonej Górze jest po raz pierwszy, jej koleżanki już miały okazję grać w Zielonej Górze. Alicja Rosolska wystąpiła tu przed trzema laty w pamiętnym meczu Pucharu Federacji ze Szwajcarkami, a Magdalena Fręch w przeszłości występowała na otwartych kortach MOSiR przy ul. Sulechowskiej.
Znajomość miejsca i udział w grudniowym zgrupowaniu nie jest rzecz jasna gwarancją występu w lutowych spotkaniach. Pewne jest jedynie to, że nie będzie Agnieszki Radwańskiej, która niedawno zakończyła karierę. Decyzje o ostatecznym składzie zapadną w styczniu. Wtedy też Polkom zostaną wylosowane grupowe rywalki.
Biało-czerwone z trybun w lutym będą mogły liczyć na doping przedstawicieli Falubazu. Klub podpisał umowę z Polskim Związkiem Tenisowym o współpracy marketingowej. Swoich sił w tenisie chciałby kiedyś spróbować też Patryk Dudek. Tenisem zainteresował się po lekturze biografii Andre Agassiego.
Jeszcze w grudniu powinna ruszyć sprzedać biletów. Wielki tenis tym samym powraca do Zielonej Góry. W przeszłości w hali CRS grała zarówno męska, jak i żeńska reprezentacja Polski.