Rosjanie nie wypuścili na swojej ziemi złotych medali w Speedway of Nations. “Sborna” w Togliatti wygrała drugi rok z rzędu zmagania narodowych reprezentacji. Polacy na drugim stopniu podium.
Biało-czerwoni po sobocie, czyli na półmetku zmagań plasowali się za Australią i Rosją. W niedzielę za poobijanego po sobotniej kraksie Macieja Janowskiego do składu wskoczył Patryk Dudek. Polacy, przede wszystkim za sprawą Bartosza Zmarzlika, spisywali się świetnie. Bilans po dwóch dniach zmagań dał im pierwszą lokatę, skutkującą jazdą w finale. Rosjanie, by się w nim znaleźć musieli przynajmniej nie przegrać w barażu z Australią. Tak też się stało, a w najważniejszym wyścigu, Emil Sajfutdinow i Artiom Łaguta nie dali szans biało-czerwonym, uciekając ze startu. Gospodarze wygrali podwójnie, pokonując bezbłędnego wcześniej w sześciu gonitwach Zmarzlika oraz Dudka. W sumie żużlowiec Falubazu zapisał na swoim koncie w niedzielnej części zmagań 6 punktów.