Na 5. i 6. dzień kwietnia zaplanowano spotkania otwierające polski sezon żużlowy. Spoglądając jednak za okna, także na stan nawierzchni większości torów oraz złe prognozy pogody trudno oczekiwać, że wszystko dojdzie do skutku. Do weekendu przydałaby się duża ilość promieni słonecznych, aby przesuszyć przemoczone obiekty żużlowe. Póki co, nie jest to możliwe, wobec czego organizowanie na siłę potyczek ligowych naraziłoby zdrowie zawodników.
Do dnia dzisiejszego odwołano już kilka sparingów. Między innymi podwójny test-mecz Falubazu i leszczyńskiej Unii. Żółto-biało-zieloni na pewno chcieliby trochę się pościgać spod taśmy przed planowanym na poniedziałek wyjazdem do Wrocławia. Odjechali już co prawda kilka spotkań (ze Stalą Gorzów i Startem Gniezno), ale wiadomo, że takich jazd nigdy za mało. Decyzja odnośnie ewentualnego odłożenia pierwszej kolejki ma zapaść w ciągu najbliższych godzin.
Andreas Jonsson nie musi się przejmować niekorzystną aurą w Polsce. Wczoraj wziął on udział w meczu King's Lynn Stars vs Lakeside Hammers, w ramach brytyjskiej Elite League. Szwed zdobył 11 oczek w pięciu startach i był liderem swojego zespołu.
Autor: Marcin Pakulski