Powracamy do niedzielnego meczu żużlowców Stelmetu Falubazu z Betardem Spartą Wrocław. Przypomnijmy, zielonogórzanie przegrali 44:46.
3:10 – to statystyka konfrontacji juniorów Falubazu i Sparty. I co ciekawe, wiodącą siłą wrocławian w tej formacji nie był Maksym Drabik (3 pkt.), tylko Przemysław Liszka, który wywalczył 7 „oczek”, przywożąc za swoimi plecami m.in. Nickiego Pedersena czy Piotra Protasiewicza. Dwukrotnie cieszył się z podwójnego zwycięstwa. Raz ze wspomnianym Drabikiem w biegu młodzieżowym i w wyścigu nr 4, który wygrał wspólnie z Maciejem Janowskim. Z zielonogórzan pokonał Liszkę tylko Patryk Dudek.
A co o meczu powiedział Norbert Krakowiak? Junior Stelmetu Falubazu zdobył dwa punkty w dwóch startach.
Zielonogórzanie w ostatniej kolejce rundy zasadniczej zmierzą się jeszcze 25 sierpnia w Toruniu ze zdegradowanym Get Well. Pierwszy mecz fazy play-off przy W69 odbędzie się 1 września (rewanż tydzień później). I to wiemy na pewno.
Na dziś czeka nas kolejna konfrontacja z wrocławianami, choć rozstrzygnięcia ostatniej kolejki rundy zasadniczej mogą sprawić jeszcze, że zielonogórzanie w półfinale zmierzą się z Fogo Unią Leszno.
Możliwości jest jeszcze sporo. Spartanie w ostatniej kolejce mierzą się właśnie z “Bykami” i jeśli wygrają za 3 pkt. (w Lesznie było 50:40 dla Unii), to z pozycji lidera przystąpią do fazy play-off.
Zielonogórzanie też mogą jeszcze stracić trzecią lokatę na rzecz żużlowców z Częstochowy. Pewny udziału w fazie play-off Włókniarz w ostatniej kolejce jedzie do Gorzowa. Gdyby wygrał ze Stalą, a Falubaz przegrał w Toruniu, to wówczas ekipa Adama Skórnickiego pojedzie o medale z czwartej lokaty.