„Greg” Walasek brał udział w turnieju eliminacyjnym do Grand Prix w niemieckim Abensbergu. W swoim trzecim starcie Polak zaliczył fatalny upadek, którego konsekwencjami jest złamanie lewego nadgarstka i palca, także ból drugiej ręki. Taka kontuzja na pewno wykluczy go z jazdy na kilka tygodni. Trzeba zaznaczyć, że zielonogórzanin dopiero co wyleczył się z innego urazu…
W przypadku Kapitana, daje o sobie znać mecz ze Stalą Gorzów. W odsłonie nr 11 „PePe” zapoznał się z nawierzchnią w pechowy sposób. Kontynuował zawody, a poobijanie wyszło dopiero dzisiaj. Na bolesność nałożyły się też inne urazy z poprzedniego tygodnia. W tej sytuacji, Protasiewicz odpuszcza zaplanowany start ligowy w Szwecji, a decyzja odnośnie środowego półfinału IMP dopiero zapadnie.
Autor: Marcin Pakulski