Prognozuje się, że przerwa Emila może potrwać od sześciu do ośmiu tygodni, a więc oznaczałoby to, iż oprócz startu w Grand Prix Danii w Kopenhadze 5 czerwca popularny ,,PePe” zaliczyłby również start w Grand Prix w Toruniu.
Piotr Protasiewicz wraca do cyklu Grand Prix, co prawda tylko tymczasowo, po czterech latach przerwy. W 2006 roku, kiedy ostatni raz znalazł się w elicie jako pełnoprawny uczestnik cyklu, zajął szesnastą pozycję. Rok temu kapitan Falubazu był bardzo bliski awansu do tegorocznego Grand Prix, jednak na torze w Coventry podczas GP Challenge zajął szóste miejsce. Pierwszych trzech zawodników automatycznie zostało zaklasyfikowanych do Grand Prix, czwarty (Chris Harris) i piąty (Fredrik Lindgren) otrzymali dzikie karty, więc szósty stał się pierwszym rezerwowym na wypadek kontuzji któregoś z zawodników.
Autor: Hubert Brzozowski