Pogoda po raz kolejny uniemożliwiła przygotowanie odpowiedniej nawierzchni, a więc i rozegranie meczu.
Około południa na Podkarpaciu zaczął intensywnie padać deszcz, przejaśniło się przed godziną 14. Natychmiast rozpoczęto prace na torze, w tym usuwanie wody, jednak w międzyczasie znów zaczęło kropić. Przed 15 przedstawiciel obu ekip, wespół z sędzią sprawdzili stan nawierzchni, a kilkanaście minut później odwołano pojedynek.