Organizatorzy po raz kolejny "ściągnęli" na prezentację znane osobistości ze świata dziennikarstwa. Wcześniej całą imprezę prowadzili m.in. Rafał Darżynkiewicz, czy Włodzimierz Szaranowicz, natomiast wczoraj do Amfiteatru przyjechała Daria Kabała z redakcji Canal+ oraz Rafał Bryndal, satyryk związany z Radiem Zet. Już około godziny 18:30 zawodnicy podjeżdżali pod scenę luksusowymi samochodami. Dziennikarka przepytywała wszystkich jeźdźców zielonogórskiego klubu zaraz po wyjściu z limuzyn, a także później, kiedy pojawili się już na scenę. Natomiast Bryndal zapowiadał gości wychodzących "do kibiców", a także opowiadał wyszukane żarty.
Niemal tradycyjnie wyświetlono film podsumowujący miniony sezon, a także projekcie przedstawiające poszczególnych żużlowców. Nie obyło się również bez dobrej muzyki. Zespół Golden Life zagrał swoje największe przeboje, czyli "Oprócz błękitnego nieba", "Dobra, dobra, dobra", czy też "Helikopter". Kiedy zawodnicy wychodzili na scenę w towarzystwie kobiet, przygrywała im orkiestra zielonogórskiej Budowlanki. Nie było w prawdzie "Oskarowej gali", jak miało to miejsce na wcześniejszych prezentacjach, ale za to kibice mogli poczuć zapach metanolu. Młodzieżowcy Falubazu, Mateusz Łukowiak, Janusz Baniak, Patryk Dudek i Tomasz Halicki odpalili bowiem żużlowe maszyny i przejechali się po scenie. Rafał Dobrucki z kolei nie mógł odmówić sobie "spalenia gumy" na samej scenie!
Warto dodać, że na prezentacji obecny był prezes CenterNet Mobile Speedway Ekstraligi, Ryszard Kowalski. Nie mogli przybyć dziennikarz Tomasz Lis i aktor Tomasz Karolak, którzy pojawili się na telebimie i pozdrowili kibiców.
Autor: Jakub Lesiński