Co dalej ze specjalną strefą przemysłową dla Zielonej Góry, która ma być zlokalizowana przy S3? Miasto od kilku lat stara się o utworzenie takiej strefy. Jak się wydaje, sprawa utknęła jednak w martwym punkcie.
Aby pomysł mógł zostać zrealizowany, w życie miała wejść tzw. specustawa. Pozwoliłaby ona Lasom Państwowym przekazywać działki, w tym wypadku chodzi o 400 hektarów, pod inwestycje. Wejściem w życie specustawy na początku tego roku zapowiadał między innymi lubuski poseł Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Materna. Sprawa się jednak mocno przeciąga.
Lasy Państwowe nie chcą zgodzić się na wycinkę. Wątpliwości ma też Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Materna dodaje, że pozytywnie o strefie wypowiada się natomiast premier Mateusz Morawiecki.
Wejściem w życie specustawy i powstaniem strefy zainteresowani są przedsiębiorcy, w tym m.in. zielonogórska firma Ekoenergetyka.