Za nami konferencja prasowa w Prokuratorze Okręgowej w Zielonej Górze dotycząca wydarzeń związanych z pożarem w Przylepie. Wiemy już, że w tej chwili czynności odnośnie zabezpieczenia terenu zostały zakończone.
Teraz trwa oczekiwanie na szczegółowe wyniki badań. Mówi rzeczniczka prokuratury Ewa Antonowicz.
Przede wszystkim najważniejsze w chwili obecnej jest zabezpieczenie tego terenu i utylizacja zgromadzonych materiałów. Prokuratura podjęła czynności niezwłoczne, aby zarejestrować w trwały sposób te miejsce zdarzenia, aby biegli mogli przeprowadzić swoje opinie odnośnie przyczyn pożaru jak i rozmiarów.
Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny wybuchu pożaru, choć prokuratura nie wyklucza żadnego ze scenariuszy.
Na chwilę obecną takich okoliczności nie przekazujemy w zakresie hipotez i przyczyn. Żadna z wersji nie jest wykluczona. Gromadzimy dowody, są przesłuchiwani świadkowie.. Zabezpieczono także monitoringi.
Prokurator przyznał, że podczas zdarzenia nie było miejskiego monitoringu, były jednak te należące do prywatnych przedsiębiorców.