Co dalej ze składowiskiem odpadów w Przylepie? Trwa oczyszczanie terenu po lipcowym pożarze. Zadanie, tak jak informowaliśmy, realizuje firma z Ciepielówku.
Kilka tygodni temu podpisano umowę na uprzątnięcie tego terenu, w której składowane były niebezpieczne odpady. Co w tej chwili się dzieje na składowisku? Pytamy Krzysztofa Sikora, prezesa Zakładu Gospodarki Komunalnej.
Dzisiaj jesteśmy na etapie usuwania odpadów. Wyjechało około 170 ton, dziewięć pierwszych transportów opuściło już Przylep. To są głównie odpady, które były zgromadzone wokół hali. Były one używane w akcji ratowniczo gaśniczej, to już zostało uporządkowane i wywiezione.
Nasz rozmówca dodaje, że niebawem firma przystąpi do rozbiórki hali.
W tej chwili przed nami najważniejsze zadanie. To rozbiórka pozostałości hali i rozbiórka konstrukcji. Te beczki nie są równo poukładane, trudność się pojawi, by powoli dostawać się do beczek.
Przypomnijmy, pożar wybuchł 22 lipca. W całej akcji wzięło udział prawie 400 strażaków.