Kilkudziesięciu mieszkańców protestowało w sprawie budowy szpitala psychiatrycznego w dawnym miasteczku ruchu drogowego przy ul. Wyspiańskiego.
Ich zdaniem szpital powinien powstać, ale w innej lokalizacji. Te jest miejscem rekreacji dla zielonogórzan, ale przede wszystkim miejscem ważnym przyrodniczo. Mówi Sylwia Rogalska, jedna z inicjatorek protestu.
Przede wszystkim nie chcemy, żeby zdewastowano nasz park. Nie jesteśmy przeciwni budowie szpitala. Ten park o jest jedna z ostatnich ostoi przyrody w Zielonej Górze.
Zdaniem protestujących, zabrakło konsultacji społecznych. Mówi Adam Hreszczyk.
Nie rozumiem, że ta sprawa dopiero teraz wyniknęła. Ktoś zdecydował o budowie szpitala w miejscu użytkowanym przez mieszkańców, które jest bogate przyrodniczo. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym.
Przypomnijmy, w całej sprawie chodzi o to, by wybudować nowy szpital psychiatryczny dla dzieci, który obecnie działa w Zaborze. Jednak pałac, gdzie mieszczą się oddziały, jest już w złym stanie technicznym. Pojawiła się możliwość pozyskania pieniędzy z Ministerstwa Zdrowia na budowę nowej placówki w Zielonej Górze.