Wczoraj Grzegorz Miecugow prowadził "Szkło…" na Wzgórzu ASP razem z Arturem Andrusem. W pewnym momencie jeden z widzów wbiegł na scenę, uderzył kilka razy Grzegorza Miecugowa, po czym pokazał kartkę "TVN kłamie".
Interweniowali ochroniarze. Po zajściu publiczność zaczęła skandować słowo "Przepraszamy". Grzegorz Miecugow zachował zimną krew. Odpowiedział publiczności: "Nie ma sprawy".
Organizatorzy Przystanku deklarują wyciągnięcie konsekwencji z ataku mężczyzny.
Autor: Kaja Rostkowska