Kierunki zamawiane. Czy tym razem się uda?

Program kierunków zamawianych ma zwiększyć liczbę studentów na kierunkach matematycznych, technicznych i przyrodniczych – czyli tych, które zostały uznane przez ekspertów jako strategiczne dla rozwoju polskiej gospodarki. Jest realizowany od 2008 roku, kiedy to przeprowadzono pilotażowy konkurs.

Do tej pory pomiędzy 57 uczelni, które wzięły udział w programie resort nauki rozdysponował ponad 610 mln złotych. “W programie bierze udział około 25 tysięcy studentów, a ponad 10 tysięcy z nich otrzymuje stypendia motywacyjne w wysokości nawet tysiąca złotych miesięcznie” – informuje MNiSW na swojej stronie internetowej. Do 2013 roku na program kierunków zamawianych przewidziano łącznie ponad 1 mld zł.

Uczelnie wyłonione w tegorocznym konkursie otrzymają dodatkowe środki na zwiększenie naboru na kierunkach kluczowych dla gospodarki, zorganizowanie kursów wyrównawczych dla studentów pierwszych lat z matematyki, fizyki, chemii i języka angielskiego czy unowocześnienie programów studiów.

Uzyskają również fundusze na przeprowadzenie zajęć dydaktycznych prowadzonych przez wybitnych specjalistów oraz kursów i staży dających dodatkowe kwalifikacje i uprawnienia zawodowe. Będą mogły też zapewnić motywacyjne stypendia dla najlepszych studentów warte nawet 1000 złotych miesięcznie.

“Już pierwsza edycja programu w roku akademickim 2009/2010 przyniosła wymierne rezultaty. Po raz pierwszy od wielu lat wśród pięciu najbardziej obleganych uczelni w kraju znalazły się aż cztery politechniki” – przypomniano w komunikacie resortu nauki.Poza tym, w pierwszej dwudziestce najpopularniejszych kierunków studiów w roku akademickim 2009/2010 znalazło się siedem z listy kierunków zamawianych.