Stopa referencyjna NBP nadal wynosi więc 3,5 proc. w skali rocznej, stopa lombardowa 5 proc., depozytowa 2 proc., a stopa redyskonta weksli 3,75 proc.
Na konferencji prasowej przewodniczący Rady Sławomir Skrzypek stwierdził, że nastawienie w polityce pieniężnej pozostało bez zmian i w dalszym ciągu jesteśmy w fazie łagodzenia tej polityki.
Pytany o możliwość kolejnej obniżki stopy rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w NBP, prezes Skrzypek przypomniał, że choć poprzednia obniżka tej stopy (dokonana w maju) otworzyła bankom przestrzeń do zwiększenia akcji kredytowej, to na razie wciąż wolą one lokować uzyskane stąd środki w NBP. Bank centralny konsultował z bankami przedsięwzięcia, które złożyłyby się na „Pakt na rzecz rozwoju akcji kredytowej”. Obecnie uzgadnia z Ministerstwem Finansów i Komisją Nadzoru Finansowego, które ze zgłaszanych przez banki postulatów będą mogły być spełnione, ale – jak zaznaczył Sławomir Skrzypek – bez wyraźnych sygnałów, że banki należycie zagospodarowałyby środki z kolejnej obniżki stopy rezerwy obowiązkowej, taki krok nie miałby sensu.
Uczestniczący w konferencji członek RPP, prof. Andrzej Sławiński dodał, że wpływ na dynamikę akcji kredytowej ma również wciąż słaba koniunktura w gospodarce i wynikająca stąd ostrożność banków w udzielaniu kredytów.
Podczas konferencji padło również pytanie, czy RPP zajmowała się zmianą zasad rachunkowości NBP w celu wykazania pożądanego przez Ministerstwo Finansów zysku. Prezes Sławomir Skrzypek wyjaśnił, że zmiana zasad rachunkowości nie jest możliwa, gdyż NBP stosuje w tym zakresie wytyczne Europejskiego Banku Centralnego. Rada dyskutowała o tej sprawie i była zgodna, że o zysku NBP będzie można mówić dopiero po 31 grudnia 2009 roku – powiedział prezes NBP.
Autor: NBP