LUBUSKIE:ZIELONA GÓRA:

In vitro będzie dofinansowane z województwa. A co z programem miasta?

Ponad 17 tysięcy par w naszym województwie walczy o swoje szczęście. Tylu z nich w 2017 roku dotyczył problem niepłodności. Do leczenia kwalifikuje się szacunkowo 351 par. Pomóc ma im wojewódzki program finansowania metody in vitro.

Dofinansowanie dla jednej pary będzie wynosiło maksymalnie 5 tysięcy złotych, przy maksymalnie trzech próbach zapłodnienia pozaustrojowego. Jest to zarazem odpowiedź na brak finansowania metody zapłodnienia pozaustrojowego przez NFZ.

Uważamy, że jesteśmy zobowiązani do wprowadzenia w województwie europejskich standardów. Strategia Promocji i Ochrony Zdrowia jest w ten sposób napisana, żeby poprawiać dostęp do tej metody leczenia dla wszystkich, którzy nie są w stanie jej sfinansować. Nie jest to tanie leczenie. Jednorazowy cykl kosztuje od 8 do 12 tysięcy.Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego

Prawdopodobnie pierwsze wnioski o dofinansowanie będzie można składać w połowie września. Wcześniej samorząd w przetargu wyłoni klinikę, która zajmie się zapłodnieniami pozaustrojowymi. Ponieważ w Lubuskiem nie ma takiej placówki, będzie to raczej lecznica oddalona od województwa. Jakie będą warunki udziału w programie?

Program jest skierowany do mieszkańców, którzy są zameldowani na terenie województwa lubuskiego. Do par, które niekoniecznie są w sformalizowanym związku i w których pani jest w wieku między 20 a 40 lat.Tomasz Wróblewski, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego

Pomysł wsparcia finansowego na in vitro pojawił się wcześniej w samej Zielonej Górze. Projekt uchwały rady miasta przygotował Sojusz Lewicy Demokratycznej. Zakładał, że na dofinansowania trafi 280 tysięcy złotych. Nie znalazł on poparcia wśród radnych, jednak działaczom partii udało się zebrać podpisy mieszkańców. Zdaniem Marcina Pabierowskiego, radnego PO, Zielona Góra może jednak uzupełnić program wojewódzki.

Współpracujemy na poziomie regionalnym i miejskim. Stąd mamy źródło finansowania oraz motor napędowy dla programu in vitro. Dlatego będziemy chcieli umieścić w budżecie miasta kwoty, które będą wspomagały to działanie. Dodatkowo jako radni złożyliśmy projekt współfinansowania i badań, które pozwolą ustalić sposoby leczenia niepłodności mieszkańców. Działania są więc kompatybilne, szerokie, otwarte i skonsultowane.Marcin Pabierowski, wiceprzewodniczący rady miasta Zielona Góra

Na leczenie niepłodności metodą in vitro samorząd przeznaczy w budżecie 100 tysięcy złotych. – Nie będzie to jednorazowy strzał, chcemy upowszechnić leczenie metodą in vitro również w następnej kadencji – deklaruje marszałek.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00