Sezon turystyczny w Lubuskiem nabiera rozpędu. Studenci turystyki i rekreacji z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie także nie próżnują. Promowali swoją miejscowość poprzez grę „Sulechoviensia dawniej i dziś”.
Celem zabawy była popularyzacja historii Sulechowa. Miała ona formę questu, czyli odkrywania szlaków z pomocą wierszowanych wskazówek. To forma edukacji regionalnej, która przypomina gry miejskie bądź podchody.
– Cała metodologia jest stosunkowo prosta, bo trzeba dysponować pewnego rodzaju wiedzą o Sulechowie, ale też o ciekawostkach Sulechowa. Od początku nastawiliśmy się na to, że nie będziemy tworzyli oczywistego questu, ale taki z niespodziankami, interesujący dla turystów i społeczności lokalnej. Na początku przewertowaliśmy literaturę, potem postępowaliśmy zgodnie z metodologią tworzenia questów. Zawsze są one w formie wierszowanej, dysponujemy tam zagadkami logicznymi, związanymi z liczeniem. Dalej opracowaliśmy ulotkę, łącznie z nagrodą. Chciałabym podkreślić, że wszystko zrobiliśmy sami – wyjaśnia dr Agnieszka Gandecka.
Wykładowczyni uważa, że dzięki questom o wiele lepiej przyswaja się wiedzę o odwiedzanych miejscach. Obecnym problemem turystyki jest nadmierne zaangażowanie w nią technologii.
– Dla mnie czymś nagannym jest chodzenie po mieście z kijkiem selfie w dłoni i przyglądanie się miastu przez pryzmat ekranu. Ludzie nie patrzą przed siebie. Patrzą w ekran i nagrywają to, co mijają. Ze studentami stawiam sobie pytanie o jakość tego doświadczenia turystycznego. W związku z tym kształcę studentów pod tym kątem – uczcie przyszłych klientów korzystania z questów. W samym województwie lubuskim mamy ich 39, Nowa Sól ma aż 4, nawet Zielona Góra ma jeden – zauważa dr Gandecka.
Więcej o grze „Sulechoviensia dawniej i dziś”, a także o studiach na kierunku turystyka i rekreacja – w poniższej rozmowie.