Od dziś otwarte zostały kluby fitness i siłownie. To efekt poluzowania obostrzeń. Decyzja podjęta przez rząd bardzo ucieszyła właścicieli wszystkich punktów, w których można poprawić sylwetkę. Również w Zielonej Górze.
Tomasz Pasek – trener Akademii Sportów Walki Knockout – i jednocześnie właściciel siłowni jest zdania, że odetchnąć z ulgą mogą i właściciele takich punktów i sami klienci.
Dla właścicieli siłowni to wiadomo, że jest to przywrócenie ekonomicznej równowagi. Natomiast na pewno ludzie są przywiązani do aktywności. Przywróci to harmonię psychiczną i zachęci ludzi po takiej długiej przerwie.
Pasek dodaje, że w ostatnim czasie wielu Polaków przybrało na wadze i korzystanie z usług siłowni może im wyjść tylko na dobre.
Statystki pokazują, że ostatnie kilkanaście miesięcy spowodowały szereg zagrożeń dla zdrowia. Między innymi otyłość. Przeciętny Polak przytył od 6 do 8 kilogramów. To spowoduje, że ci ludzie będą pierwszymi klientami.
Dodajmy, że klienci będą mogli korzystać z klubów i siłowni wciąż jednak z zachowaniem obostrzeń sanitarnych