– Świetnym pomysłem politycznym było mianowanie przewodniczących miejskiej rady co 20 miesięcy – uważa dr Piotr Pochyły, politolog naszej uczelni, który komentował w Rozmowie na 96 FM sytuację polityczną w naszym regionie.
Naukowiec Uniwersytetu Zielonogórskiego przyznał, że ludzie zajmujący się lokalną polityką mierzą siły na… poparcie. Niespodzianek nie było w wyborach samorządowych, choć, jak śmieje się Pochyły – wszyscy mówią, że wygrali.
W Zielonej Górze czy w regionie prawie nikt nie przegrał. A poważnie, to moim zdaniem, stan był przygotowany w ubiegłym roku. Wszyscy wiedzieli, jaki będzie wynik mniej więcej i to było poukładane. Proszę zwrócić uwagę na tę zgodność w radzie miasta. Moim zdaniem to był świetny pomysł polityczny, aby przewodniczącym był kolejny przedstawiciel dużego klubu, co 20 miesięcy.dr Piotr Pochyły
Zdaniem politologa kandydaci niespecjalnie angażowali się w kampanię prezydencką, nie wierząc, że są w stanie pokonać Janusza Kubickiego. Naukowiec naszej uczelni stwierdził również w Radiu Index, że trwałość koalicji w sejmiku może zależeć od tegorocznych wyborów europejskich i parlamentarnych.
Jeżeli SLD przegra oba wybory, w ten sposób, że nie osiągnie jakiegokolwiek progu wyborczego, to będzie kłopot. Nie wiadomo czy Bezpartyjni Samorządowcy chcą tworzyć jakąś siłę w wyborach parlamentarnych. Myślę, że ten sukces może być mniejszy niż w samorządzie, ale takie ruchy będą kreować koalicje czy tworzyć rotacje. Można też zakładać scenariusz odwrotny – porażkę PiS-u, odwrót i szukanie przez niektórych przyczółku politycznego. Czekamy na wybory parlamentarne, bo one będą dzieliły regiony.dr Piotr Pochyły
Więcej w całej Rozmowie na 96 FM poniżej.
Rozmowa na 96 FM 09-01