Ta bachanaliowa impreza jest już legendą. Wielkie Grillowanie co roku przyciąga setki studentów z obu kampusów na polanę przed akademikiem Vicewersal. Nie ma chyba lepszej okazji do integracji! Wróćmy jeszcze na chwilę do tego popołudnia.
O wrażenia z końcówki pierwszego dnia Bachanaliów pytaliśmy uczestników grillowania.
– Jesteśmy po darmowych kiełbaskach, więc już jest dobrze. Myślę, że i kampus A, i kampus B jest rozkręcony. Po prostu wszyscy przyszli wyluzować i właśnie o to chodzi.
Wielkie Grillowanie dodatkowo ubarwiła impreza Splash of Colors, podczas której w powietrzu fruwały kolorowe proszki. A co po grillowaniu? Oczywiście nadal integracja w towarzystwie, także z innych kierunków studiów oraz oczekiwanie na dni koncertowe – czwartek i piątek.
– Byłam pierwszy raz na święcie kolorów, więc bardzo mi się podobało. Było to dla mnie duże zaskoczenie, bo na początku byłam do tego niechętnie nastawiona, ale wypadło naprawdę pozytywnie.
– Najlepsza impreza to taka niekoniecznie zapowiedziana, z niespodziankami.
Środa będzie za to sportowa. Zacznie się od biegu o Puchar Rektora, potem mecz koszykarskich pokoleń i bachanaliowy turniej brydża sportowego.