Jeśli nie możesz z kimś wygrać, przyłącz się do niego. Taką zasadę przyjęła Agnieszka, która z wielką chęcią korzysta z kąpieli słonecznych. – W akademikach otwieramy okna i drzwi, żeby zrobić przeciąg – mówi nam ta sama studentka pierwszego roku.
Dla mniej chętnych do tego rodzaju wypoczynku mamy też inne propozycje. – Trzeba pomagać sobie zimnymi napojami, krótkimi strojami i chłodzącymi chusteczkami – podpowiada Patrycja
– Jedziemy nad wodę, siedzimy w ogródeczku – o tym znanym sposobie przypomina Michał. Z resztą, chyba nie sposób zapomnieć o tym najbardziej tradycyjnym sposobie radzenia sobie ze słonecznym skwarem.
Tym, którzy niestety nie mogą skorzystać z tego pomysłu oprócz chłodnych trunków, pozostaje zimna kąpiel w wannie lub poszukiwanie chłodnego miejsca w cieniu.
Autor: Darek Nowak