Rok Akademicki 2020/2021 będzie jednak pełen niespodziewanych i nagłych zwrotów akcji. Pierwsze zajęcia z początkiem października odbywały się w systemie hybrydowym, czyli zdalnie i tradycyjnie, ale ze względu na kolejne obostrzenia sanitarne, władze zielonogórskiej uczelni zdecydowały o prowadzeniu wykładów i ćwiczeń tylko online.
Jak sobie radzą w tych nadzwyczajnych warunkach studenci naszej uczelni?
Takie pytanie zadaliśmy przedstawicielom Parlamentu Studenckiego UZ, Weronice Dylewicz i Marcinowi Łukaszewiczowi w audycji Kwadrans Akademicki. Pani Weronika studiuje dwa kierunki: Inżynieria Biomedyczna oraz Mechanika i Budowa Maszyn. Natomiast pan Marcin na Wydziale Ekonomii i Zarządzania studiuje logistykę.
To zdecydowanie inny rodzaj nauki niż takie typowe studiowanie na uczelni, gdzie codziennie spotykamy się z osobami z naszej grupy, a z wykładowcami mamy ten kontakt face to face, a zajęcia laboratoryjne odbywają się normalnie, w standardowej formie. Teraz tego nie ma, jest inaczej, ale mogę powiedzieć, że w tym semestrze jest zdecydowanie lepiej niż w semestrze poprzednim. Wykładowcy bardzo dobrze się przygotowują. Zajęcia są prowadzone na tyle dobrze na ile można to wykonać w formie zdalnej. Ale nic nie zastąpi tego kontaktu z aparaturą, wykonywaniem pomiarów samodzielnie. Myślę że radzimy sobie całkiem dobrze, przynajmniej tutaj na wydziale mechanicznym.
Wydawałoby się, że żacy są już zahartowani w bojach, ponieważ semestr letni w poprzednim roku, był czasem przystosowywania się do warunków pandemicznych i zbierania doświadczeń.
W marcu gdy wszyscy przeszliśmy na zdalne nauczanie pojawiło się wiele głosów studentów i wiele problemów, które trzeba było na bieżąco rozwiązać i interweniować w czasie zeszłego roku akademickiego. Jak przyszliśmy na tryb zdalny, jako parlament studencki mieliśmy dla studentów ankietę do wypełniania i zbieraliśmy wszystkie uwagi odnośnie zajęć, i potem te wyniki z ankiety przekazaliśmy władzom uniwersytetu, żeby się zapoznali jak studenci postrzegają nauczanie w chwili obecnej. Teraz tych z skarg jest o wiele mniej, a nawet prawie wcale ich nie ma, bo już wiele tych systemów działa bez problemu. Jednak jak się pojawiają takie uwagi, to jest wszystko na bieżąco wyjaśniane.
Zdarzały się jednak pewne “potknięcia”, które utrudniały studiowanie.
Głównymi takimi problemami studentów, to był tryb przeprowadzania niektórych zajęć. Nie zawsze te zajęcia się odbywały tak jak powinny. Nawet się zdarzały sytuacje, że niestety wykładowcy tylko przesyłali materiały zamiast prowadzić zajęcia. Tak jak wspomniałem wcześniej te uwagi były przez nas zbierane i przekazywane do władz uczelni, bo takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Jak jest przewidziany czas na zajęcia, to te zajęcia powinny się odbyć, powinniśmy się łączyć i mieć taki bezpośredni kontakt z wykładowcami, online ale bezpośredni.
Parlament Studencki UZ wciąż zbiera informacje na temat warunków studiowania za pomocą ankiety: „Uwagi dotyczące zdalnych zajęć prowadzonych na Uniwersytecie Zielonogórskim” udostępnionej na stronie UZ.
Goście “Kwadransa” nie ukrywają, że studiowanie w czasach pandemii nie należy do łatwych i nie każdy może sobie sam poradzić z problemami związanymi z nauką lub brakiem kontaktów osobistych ze społecznością akademicką. Na stronie UZ zostały udostępnione numery telefonów dla studentów i pracowników uniwersytetu, którzy mogą skorzystać z bezpłatnej pomocy specjalistów: psychologów i terapeutów uzależnień.
Cała rozmowa z członkami Parlamentu Studenckiego dostępna na radiowym facebooku i na portalu wzielonej.pl
Program Kwadrans Akademicki w każdy czwartek po godzinie 14:00, na radiowej antenie 96fm i facebooku Radia Index.
