Bitwa o studentów wchodzi w decydującą fazę. Marzec jest pod tym względem intensywny dla Uniwersytetu Zielonogórskiego – promocja uczelni odbywa się poprzez liczne prezentacje wydziałów. Dni otwarte zorganizował właśnie Wydział Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki.
Studenci i władze wydziału gościły blisko 500 uczniów. Dla młodych ludzi przygotowano ok. 30 różnych pokazów – wykładów, warsztatów i prezentacji firm, które współpracują z wydziałem.
Uczniowie mieli okazję porozmawiać z wykładowcami i studentami. Dowiadywali się również, jaką aktywność poza zajęciami proponuje im wydział. Są to choćby liczne koła naukowe.
studenci Wydziału Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki
– Ja uważam, że studiowanie informatyki to nie tylko matematyka czy klepanie kodu. Możemy tworzyć roboty, które będą coś robić, usprawniać życie. To tworzenie czegoś, czym możemy się pochwalić.
– Biorę udział w grupie SMART. Prowadzę też koło naukowe wraz z chłopakami.
– Interesujące są na pewno spotkania z firmami. Możemy poznać, czy nasz kierunek odpowiada potrzebom, możemy dostosować się do nich i zatrudnić w wakacje czy na staż. Wykłady też były bardzo ciekawe.
Firm, które współpracują z Wydziałem Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki, jest sporo. W trakcie dni otwartych prezentował się m.in. Streamsoft, Cinkciarz.pl czy Perceptus. Co chwilę poszukują nowych pracowników, a wielu z nich to studenci czy absolwenci Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Perceptus szacuje, że ok. 50% stażystów zostaje w firmie na dłużej. Największe zapotrzebowanie jest na specjalistów od sieci, analityków systemów informatycznych oraz osób do kontaktu z klientem. – Przy czym często jest tak, że jedno nie wyklucza drugiego. Dlatego, że kontakty z innymi ludźmi wspomagają przy realizacji technicznych aspektów – wyjaśnia Tomasz Król.