Winobranie ma twarz Marcina Wiśniewskiego, aktora, który od 17 lat wciela się w rolę Bachusa. Spotkacie go wszędzie tam, gdzie w ramach obchodów dni miasta dzieje się coś ważnego.
Bóg wina przyznał w programie Radia Index Winobranie – Winogranie, że wiele spotkań z jego udziałem dzieje się spontanicznie.
Ja staram się nie przygotowywać na nic. Jak już nawet mam scenariusz jakiejś stałej rzeczy, to nigdy się nie przygotowuję i nie ustalam z nikim, co będę mówił, bo to wszystko w jednej chwili może się wywrócić do góry nogami.
W trakcie winobraniowego tygodnia pozuje do niezliczonej liczby zdjęć i jak mówi robi to z przyjemnością.
To jest czas dla tych ludzi, którzy tu przyjeżdżają po to, żeby poczuć to święto. Wierzę w to, że moja osoba jest spełnieniem tego, żeby poczuli dobrze to Winobranie. Żeby pokazali znajomym, że w tym mieście jest facet, który ubiera się w sukienkę, ma brzuszek, wianek i jest dobrym duchem tego miasta. Ja zawsze mówię, że to już nie jest rola. To jest stan umysłu.
Cała rozmowa z Marcinem Wiśniewskim do zobaczenia na wZielonej.pl.