Kampania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego powoli zmierza do finiszu. Już w niedzielę obywatele państw Unii Europejskiej zdecydują, kto będzie ich reprezentował w Brukseli. Swój program wyborczy przedstawił jeden z kandydatów Koalicji Europejskiej, Bartosz Arłukowicz.
Program, nazwany „planem Arłukowicza”, składa się z sześciu punktów. Dotyczy on głównie kwestii zdrowotnych. Dla kandydata KE są one bardzo ważne, m.in. ze względu na to, że był ministrem zdrowia w rządzie Donalda Tuska i Ewy Kopacz.
Dalsze punkty „planu Arłukowicza” to budowa systemu obowiązkowych szczepień dla dzieci i seniorów (np. przeciw meningokokom i rotawirusom), systemu polityki senioralnej dla krajów członkowskich UE oraz współpraca z przedsiębiorcami.
O działaniach Arłukowicza związanych z ochroną zdrowia przypomniał senator Waldemar Sługocki.
Arłukowicz odpowiadał również na pytania mieszkańców. Jedno z nich dotyczyło tego, czy w Polsce w przyszłości zostaną utrzymane programy socjalne. – Nic, co przyznane, nie zostanie odebrane – zadeklarował kandydat do europarlamentu. Na koniec zaapelował do Lubuszan, by poszli w niedzielę na wybory.