9,6% podwyżki wynagrodzenia zasadniczego – tyle uzyskają nauczyciele z zielonogórskich szkół. Radni przyjęli uchwałę o podwyższeniu minimalnych stawek płac dla tej grupy zawodowej. Nauczyciele otrzymają więcej pieniędzy od 1 czerwca.
Z decyzji radnych cieszy się Grzegorz Hryniewicz z klubu Zielona Razem, jednocześnie nauczyciel w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Sportowych. To właśnie on, wraz z radnym Tomaszem Sroczyńskim, złożył projekt uchwały.
Wiele wątpliwości co do projektu uchwały miała radna Bożena Ronowicz z klubu Prawa i Sprawiedliwości, także nauczycielka. Przywołała ustawę o samorządzie gminnym, według której radny nie powinien podejmować decyzji w sprawach, które wiążą się z nim prawnie lub finansowo w zakresie podejmowanej uchwały.
Ponadto radna zauważyła, że uzasadnienie projektu uchwały jest nieprecyzyjne. Nie określono w nim dokładnie skutków finansowych dla miasta, czyli tego, jakie koszty będzie musiało ponieść. A o tych mówi Wioleta Haręźlak, dyrektor Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miasta.
W kwestii tego, czy podwyżki są rekompensatą za strajk, Grzegorz Hryniewicz uważa, że każdy może to rozumieć na swój sposób. – Można pomyśleć, że jest to jakaś tam rekompensata, ponieważ tak naprawdę wszyscy nauczyciele stracili środki – i ci strajkujący, i niestrajkujący. Ale każdy może to sobie interpretować tak jak chce. Ja się cieszę z tego, że wszyscy radni poparli mój i Tomka Sroczyńskiego projekt uchwały i nauczyciele od 1 czerwca będą mieli podwyżki – mówił radny.