Czy Grzegorz Walasek definitywnie żegna się z torem? 49-latek, który jeszcze w poprzednim sezonie imponował formą w barwach pierwszoligowej Ostrovii Ostrów Wielkopolski, w rozmowie z nami przyznał, że pierwotnie nie planował schodzić z motocykla w nadchodzących rozgrywkach.
Decyzję zmieniła propozycja objęcia funkcji trenera Stelmetu Falubazu. Czy to oznacza koniec kariery zawodniczej Walaska?
Raczej chyba już nie będę jeździł. Ciężko jest. Motocykle na razie stoją. Co prawda pomalutku je rozbieram, bo muszę pewne rzeczy pooddawać. Idę w kierunku zakończenia.
Teraz żużlowiec skupia się na pracy szkoleniowej. Jak podkreśla, chce zbudować drużynie takie warunki, jakich sam oczekiwał, kiedy stawał pod taśmą jako zawodnik.







