Martwy mężczyzna znaleziony na trawniku przy ul. Rydza-Śmigłego. Nad ranem tragicznego odkrycia dokonał przypadkowy świadek. Na miejsce została wezwana policja i pogotowie ratunkowe.
Mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Dzisiaj po godzinie 06:00 dyżurny KMP w Zielonej Górze został powiadomiony przez świadka o tym, że na ul. Rydza-Śmigłego leży nieznany mu mężczyzna. Na miejsce pojechali policjanci oraz katerka pogotowia ratunkowego. Lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon i wykluczył udział osób trzecich. Okazało się, że był to 51-letni mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej wyszedł rano do sklepu.
Jak informuje policja, śmierć nie została spowodowana wychłodzeniem organizmu. Jednak apeluje, żeby widząc osoby mogące potrzebować pomocy, natychmiast reagować, szczególnie kiedy na dworze panują niskie temperatury.
Synoptycy zapowiadają, że takich mrozów jak w ciągu ostatnich dni już nie będzie. Natomiast nie dajmy się zwieść, nadal może dojść do wychłodzenia organizmu i może dojść do tragedii. Dlatego ważne jest, żebyśmy reagowali widząc osoby śpiące na przystankach, ławkach czy w altanach.
Jeżeli nie jesteśmy w stanie samodzielnie pomóc takiej osobie, należy zadzwonić pod 112.