Dwa tygodnie po finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zielonogórzanie ponownie zaangażowali się w charytatywną akcję. Tym razem była to pomoc o charakterze lokalnym. W sali wiejskiej w Ochli zorganizowano bowiem koncert na rzecz osób poszkodowanych w pożarze w Kiełpinie, do którego doszło w minionym roku.

– Zdarzyła się tragedia, spaliły się mieszkania kilku rodzin. W związku z tym lokalna społeczność – bardzo mała, ale jednak szczególnie życzliwa – zdecydowała się na różne inicjatywy związane ze wsparciem tych rodzin, które dotknęła ta głęboka tragedia – mówił o wydarzeniu Mariusz Zalewski, dyrektor departamentu dzielnicy Nowe Miasto. Zdradził też, kiedy ruszy remont budynku.

Ten obiekt, w którym zdarzyła się tragedia, był również częścią własności lokalnej społeczności. Tam znajdowała się biblioteka i świetlica. W związku z tym w sposób naturalny urząd ogarnia całość odbudowy po pożarze. To się będzie działo oczywiście na wiosnę, ale trwają przygotowania do tego, żeby przeprowadzić kompleksowy remont obiektu. Mieszkańcy mają zapewniony bezpieczny pobyt, natomiast chcieliby oczywiście wrócić na swoje miejsce.Mariusz Zalewski

Mieszkańcy, którzy przyszli do sali w Ochli, aby wesprzeć potrzebujących, zgodnie stwierdzili, że jest to ważna inicjatywa. Zwrócili też uwagę, że każdego może dotknąć nieszczęście.

Zaproszenie do udziału w koncercie przyjęło wielu lokalnych tancerzy i muzyków. Był to m.in. zespół Paradox ze szkoły Yamaha, chór z Zespołu Edukacyjnego nr 5 w Ochli oraz grupa taneczna ze stowarzyszenia Zawsze Aktywni.

Dla uczniów to zawsze możliwość występu, pokazania się gdzieś, a myślę, ze ta druga strona jest równie ważna, a może nawet ważniejsza. Nie odmawiamy w sytuacjach, jeżeli ktoś nas prosi, żebyśmy zagrali, jeżeli możemy komuś pomóc – zawsze jesteśmy. W takich warunkach miejskich myślę, że w łatwy sposób można poprosić dzieci z różnych szkół czy naszych lokalnych muzyków, żeby zagrali. Zresztą muzyka jest takim medium, które kojarzy się z takimi imprezami – zarówno małymi, jak i dużymi, bo myślę, że pomagać warto nie tylko na gruncie widocznym, telewizyjnym, ale też tak jak tutaj – w małej miejscowości, na małej świetlicy.Wojciech Grabowski, szkoła muzyczna Yamaha

Jako gość specjalny wystąpił Przemysław Szczotko. Artysta przyznał, że los pogorzelców z Kiełpina bardzo go poruszył.

Oczywiście, to porusza serce od razu. Nie jestem jakimś twardym gościem. Mam też ogromne pragnienie grania, koncertowania, dzieleniem się tym, co tworzę. Moja muzyka ma głębszy przekaz, na tym mi zależy. Pomyślałem sobie, że to miejsce, ten czas, ten moment będzie dobry. Parę lat temu moim rodzicom spłonął budynek gospodarczy i samochody. Akurat to się działo przez podpalenie. Wiem, co oni przeżywali, wiem, co sam przeżywałem z tego powodu. Nie znam tych ludzi, nigdy ich nie widziałem, nawet nie znam ich z imienia, ale dzielę się tym, co mam – muzyką, przesłaniem.Przemysław Szczotko

Fotorelację z charytatywnego koncertu w Ochli zobaczycie poniżej.