„Dzisiaj w auli już od rana rzecz się dzieje niesłychana. Wiersze różne mówią dzieci, jedne słabiej, inne lepiej”. Wprawdzie miejskie eliminacje Lubuskiego Konkursu Recytatorskiego nie odbyły się w auli, tylko w sali Hydro(za)gadka Zielonogórskiego Ośrodka Kultury, ale wiersz „Konkurs” dobrze oddaje ich atmosferę.
Młodzi zielonogórzanie startowali w dwóch kategoriach: recytacji oraz turnieju „Wywiedzione ze słowa”. Pierwsza była przeznaczona dla uczniów klas I-III oraz IV-VI szkół podstawowych, natomiast druga – dla gimnazjalistów. Różnica w kategoriach polegała też na formie prezentacji utworu. Gimnazjaliści mogli operować nie tylko słowem, ale także gestami bądź rekwizytem.
W pierwszym dniu konkursu, przed zmaganiami najmłodszych recytatorów, zapytaliśmy, czy istnieje pewien kanon tekstów wybieranych przez uczniów. Którzy poeci są wciąż na czasie?
– Od wielu lat bardzo dużym zainteresowaniem (…) cieszy się Brzechwa, Tuwim, Wawiłow, Strzałkowska, ale pojawiają się coraz częściej autorzy nieznani nam ogólnie – odpowiedziała Małgorzata Paszkier-Wojcieszonek, specjalista ds. teatru z Zielonogórskiego Ośrodka Kultury.
Co skłoniło najmłodszych recytatorów do startu w konkursie i jakie są ich plany związane ze sztuką mówienia? O tym w poniższej audycji.
Polski na tapecie – audycja z 7.04.