Językoznawstwo jest powszechnie uznawane za naukę humanistyczną, zawiera jednak w sobie elementy dziedzin ścisłych, np. matematyki. Da się to zaobserwować na przykładzie jednej z metod badawczych – metody statystycznej, w lingwistyce nazywanej kwantytatywną.
To metoda dla cierpliwych, ale może dać ciekawe wnioski – tak określa ją prof. Marzanna Uździcka z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Zielonogórskiego. Odnosi się do naszego rozumowania na podstawie liczb oraz badania zjawisk masowych. Statystykę kojarzymy np. z tego, że ilustruje zarobki, przyrost naturalny czy wzrosty i spadki cen, ale może nam unaocznić również zjawiska językowe.
Za pomocą tej metody kwantytatywnej można badać właściwie wszystko, co się dzieje w języku. Można to odnieść i do fonetyki, i do poszczególnych warstw języka, a więc morfologii, składni, słowotwórstwa, stylistyki. Bada się stereotypy językowe, odmiany językowe. Metoda pozwala ogarnąć tę materię właśnie o charakterze masowym, która występuje w językoznawstwie. Jeśli na przykład badamy w obszarze fonetyki, ile mamy samogłosek, a ile samogłosek i jakie jest prawdopodobieństwo ich występowania w języku, możemy odczytać prawdopodobieństwo danego tekstu. Czyli możemy wziąć tekst bez samogłosek i wiedząc, jak często one występują, ustalić, jakie to są wyrazy.prof. Marzanna Uździcka
Metoda statystyczna może się łączyć z korpusową, czyli wykorzystywać zbiór tekstów w określonym języku. Więcej na ten temat – w całości audycji.
Polski na tapecie – 25.01.