Pracownicy i studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego w dużej mierze spełniają swoje obowiązki zdalnie. Widać to również na przykładzie kursu języka polskiego dla obcokrajowców, który odbywa się nadal, ale w ograniczonym zakresie.
Do tej pory Instytut Filologii Polskiej UZ organizował trzy rodzaje zajęć. Był to kurs dla zagranicznych studentów z programu Erasmus, lekcje w ramach projektu unijnego „Słucham, rozumiem, działam” i płatny kurs dla obcokrajowców. Obecnie prowadzone są tylko pierwsze zajęcia.
Te kursy odbywają się online, ponieważ ci studenci muszą mieć zagwarantowaną możliwość nauki zdalnej, muszą zdać pewien materiał w określonym terminie i otrzymać odpowiednie certyfikaty. Natomiast wszystkie pozostałe zajęcia, które nie były planowo umieszczone w rytmie akademickim, są zawieszone.
Najnowsza edycja kursu rozpoczęła się w momencie, gdy uczelnia przeszła na nauczanie zdalne. Do kontaktu ze słuchaczami prowadzący wykorzystują platformę Discord.
Jest to platforma, na której niewielka grupa – do 10, 12 osób – spokojnie może brać udział w zajęciach. Natomiast znacznie trudniej przeprowadza się prawdziwą komunikację w parach czy w grupach. Brakuje nam do tego odpowiednich narzędzi. Nasi studenci z programu Erasmus+ są wyjątkowo pilni w tym semestrze. Z dużą pieczołowitością przygotowują się do zajęć. To, co może nam zakłócić rytm zajęć, nie leży po stronie nauczyciela czy studenta – jest to po prostu jakość połączenia internetowego, która raz jest lepsza, raz gorsza. Pozostałe elementy wręcz zyskały na wartości.
To, w jaki sposób kursanci zaliczą zajęcia, będzie zależeć od dalszego rozwoju sytuacji. Instytut Filologii Polskiej, jak i cały uniwersytet, dostosuje się do krajowych rozporządzeń.