Grunwald Poznań kolejny raz za silny dla akademików. Na otwarcie drugiej rundy pierwszoligowi szczypiorniści PKM-u Zachód AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego ulegli 24:30, mimo, że do przerwy prowadzili 14:13.
Zadecydował ostatni kwadrans spotkania. W nim zarysowała się przewaga przyjezdnych. – Dłuższa ławka i doświadczenie – to kluczowe czynniki zdaniem przedstawicieli drużyny ze stolicy Wielkopolski, które wskazywali po meczu.
Grunwald to wicelider, któremu akademicy dzielnie stawiali czoła przez prawie 45 minut. – Mogę pochwalić cały zespół za ambicję, wolę walki i za pierwszą połowę – komentował po spotkaniu Ireneusz Łuczak, szkoleniowiec zielonogórzan.
W Szatni Akademików wypowiedzi przedstawicieli obu drużyn.
W kolejną sobotę szczypiorniści pojadą do Wielunia, na mecz z MKS-em.