Można powiedzieć – nareszcie. Po długiej przerwie po raz pierwszy w tym roku na tor przy W69 wyjechali żużlowcy Falubazu Zielona Góra.
Podczas pierwszych próbnych jazd żużlowcy odbyli dwie sesje treningowe. Cała ekipa zmuszona była oczywiście przestrzegać obostrzeń sanitarnych.
Z pierwszych jazd zadowolony był jeden z liderów Falubazu Patryk Dudek:
Bardzo pozytywne wrażenia, tym bardziej, że padało, a tor był fajnie przygotowany. Dobrze było poczuć wiatr pod maską. Jestem zadowolony, że możemy trenować. Prognoza ma być dobra, więc trochę pohałasujemy w mieście. Wszyscy przestrzegaliśmy zasad, każdy zwraca na to uwagę więc jest ok. Jeszcze jutro będzie luźny trening gdzie samemu można pojeździć. W przyszłym tygodniu już się będziemy ścigać. .
Z pierwszych próbnych indywidualnych jazd cieszył się także junior Falubazu Damian Pawliczak:
Ciężko coś powiedzieć po jednym treningu. Mamy ich sporo zaplanowanych, tych jazd będzie sporo. Długo nie siedziałem na motocyklu, więc trochę błądziłem. Emocje mnie trzymały od wczoraj. Byłem nabuzowany
O tor i planach na najbliższe dni opowiada nam kierownik Falubazu – Tomasz Walczak:
Pojeździliśmy dwie serie, było fajnie, chłopacy szczęśliwi. Długo na to czekaliśmy. Tor zachowywał się poprawnie. Wszystko jest zgodnie z planem. Byliśmy podzieleni na dwie grupy, były te ograniczenia. Trzeba się pilnować, by przestrzegać odległości dwóch metrów.
Wypowiedzi i zdjęcia dzięki uprzejmości zielonogórskiego klubu.