Sytuacja w tabeli jest prosta: Obie drużyny mają taki sam bilans 17-4, więc ta drużyna, która wygra środowy pojedynek, przystąpi do dalszej fazy z pozycji lidera. Zarówno zawodnicy, jak i kibice obu drużyn traktują każdy mecz między sobą niezwykle prestiżowo. O ile porażkę z każdym innym rywalem można wybaczyć, o tyle Stelmetowi z Turowem lub Turowowi ze Stelmetem przegrać nie wolno. Jesteśmy świadkami narodzin kolejnej wielkiej rywalizacji, która zdecydowanie dodaje kolorytu rozgrywkom w naszym kraju.
Trzeba jednak przypomnieć, że w pierwszym bezpośrednim starciu obu ekip w sezonie 2013/2014 górą byli wicemistrzowie Polski. W grudniu we własnej hali rozgromili podopiecznych Mihailo Uvalina 96-73. To był słaby mecz zielonogórzan, którzy totalnie dali się zdominować. Czy tym razem będzie podobnie? Czy zielonogórzanie wezmą rewanż za wcześniejszą porażkę? Która z tych dwóch drużyn przystąpi do dalszej fazy z pozycji lidera? Odpowiedzi na te pytania poznamy w środę wieczorem.
Posłuchajcie jeszcze raz co o tym spotkaniu mówił w Radiu Index Przemysław Zamojski:
[%]php%news%18222[%]
Jedno jest pewne, emocji nie powinno zabraknąć. Początek meczu o godzinie 20:00, w środę (19.03) w Hali CRS.
Autor: Alex Niebrzegowski