Warto dodać, że ostatniej „ćwiartce” gracze z Winnego Grodu rzucili tylko pięć punktów, przy czym goście aż siedemnaście. – Ja przed trzecią kwartą spojrzałem na zegar i mówię: nawet jak byśmy rzucili dwanaście punktów, a Tychy dwadzieścia, to i tak musimy ten mecz wygrać. No, ale nie założyłem tego, że możemy rzucić w ostatniej kwarcie pięć punktów. To jest jakieś absolutne nieporozumienie – powiedział po meczu trener Zastalu, Tomasz Herkt.
Według szkoleniowca ekipy ze Śląska, Mariusza Niedbalskiego, który był nieco był nieco zaskoczony końcowym wynikiem spotkania, kluczem do zwycięstwa było postawienie obrony strefowej przez jego drużynę, w drugiej części spotkania. – Zawodnicy byli tak zdeterminowani, że nasza defensywa w drugiej połowie była bardzo dobra. Postawiłem też strefę, z którą Zastal miał problemy, tzn. miał problem ze skutecznością, ale postawienie strefy w końcówce się opłacało, bo to przyniosło zwycięstwo – twierdzi opiekun KKS-u.
Ostatnia akcja meczu należała do zielonogórzan, którzy w przypadku celnego rzutu za dwa lub trzy punkty mogli rozstrzygnąć ten pojedynek na swoją korzyść. Ostatecznie do rzutu w ogóle nie doszło. Tomasz Herkt opisał zachowanie Marcina Fliegera w końcowych sekundach spotkania. – Nastąpiło zderzenie dwóch zawodników, więc albo Marcin popełnił jak się przewrócił i był jego faul defensywny, albo był faul na nim. Nie będę dyskutował, bo nie mam papierów sędziowskich. – uważa szkoleniowiec. – Natomiast wychodził po zasłonie i gdyby zdecydował się na rzut po wyjściu i nie czekał jeszcze na drugą sytuację… no ale to trzeba mieć pewność siebie i może w tym momencie tej pewności mu zabrakło. – dodaje.
Co trzeba zrobić, aby poprawić grę Intermarche Zastalu? – My na pewno musimy się dużo mocniej mobilizować do takich występów i być dużo bardziej konsekwentni na parkiecie. – mówi kapitan zielonogórskiej drużyny, Marcin Chodkiewicz.
Najwięcej punktów dla ekipy trenera Herkta zdobyli Tomasz Wojdyła – 13 i Grzegorz Kukiełka – 11. W drużynie z Tych prym wiódł Łukasz Pacocha, zdobywca 24 „oczek”. Kolejny mecz Intermarche Zastal rozegra w najbliższą sobotę, 27 lutego. Będzie to wyjazdowe spotkanie z Sokołem Łańcut.
Autor: Jakub Lesiński